Spacerkiem po urokliwej Wenecji

Artykuł zainspirowany w pisem na blogu: polaczkropki.pl

Wenecja jest miastem jak z bajki. Położona praktycznie na wyciągnięcie ręki przenosi nas w inny czas i epokę. Historia jej powstania sięga V wieku n.e. Osiedlili się tu potomkowie dawnych Rzymian, którzy uciekali w obawie przed hordami barbarzyńców zalewających ich ojczyznę. Na początku Wenecja rozwijała się pod protektoratem Bizancjum, ale bardzo szybko przejawiła ambicję niezależności i wyzwoliła się spod wpływów bizantyjskich. Była miastem podróżników, żeglarzy i kupców, którzy z mozołem, ale skutecznie budowali jej późniejszą potęgę. Jest to jedyne miasto na świecie, w którym zamiast ulic są kanały. Niektórzy powtarzają, że Wenecję trzeba odwiedzić jak najszybciej, bo miast powoli tonie. Źli prorocy powtarzają, że za kilkadziesiąt lat może ona podzielić losy mitycznej Atlantydy. Miejmy jednak nadzieję, że to niezwykłe miasto, przypominające wyglądem teatralne dekoracje pozostanie z nami na zawsze. Niemniej Wenecję warto odwiedzić trzeba koniecznie, by przekonać się o jej niezwykłym uroku. Zwiedzanie najlepiej zacząć od Placu św. Marka. Dobrze być tam wczesnym rankiem, kiedy nie ma tłumu turystów, a miasto delikatne wyłania się jakby z mgieł. Przymykając oczy możemy posłuchać gwaru placu i wyobraźnią przenieść się do dawnych wieków, gdy miasto przeżywało swoją największą potęgę i kiedy zbudowano najpiękniejsze budowle. Jedna z nich to Pałac Dożów. Dożowie byli władcami Wenecji pochodzącymi z najbardziej zamożnych i wpływowych włoskich rodów. Pałac był świadkiem istotnych wydarzeń w historii miasta. To tu koronowano władców, rozstrzygano spory, stanowiono o wojnach i podpisywano pokój. Lekka ażurowa konstrukcja Pałacu sprawia, że mamy wrażenie jakby była ulepiona z różowej piany. Obecnie mieści się tu muzeum malarstwa kolorystycznego. Pałac można jednak zwiedzać korzystając z tzw. sekretnych tras, dzięki którym możemy na przykład zobaczyć więzienie, gdzie przetrzymywano słynnego Casanovę lub salę tortur. W centralnym punkcie Placu znajduje się Bazylika pod wezwaniem świętego Marka. Nie można jej pominąć podczas zwiedzania Wenecji To tu spoczywają doczesne szczątki apostoła, które Wenecjanie wykradli z Aleksandrii i przewieźli do swojego rodzinnego miasta razem z transportem… mięsa. Z Placu św. Marka dotrzemy praktycznie do każdego miejsca w Wenecji, mijając po drodze urokliwe mosty, wąskie uliczki, ekskluzywne sklepiki. Będąc w Wenecji nie można sobie oczywiście odmówić pobuszowania po tych sklepikach i kupno przynajmniej kilku pamiątek. Do tych szczególnie pożądanych należą szklane pamiątki z pobliskiego Murano i weneckie maski. Jednym z najważniejszych obowiązków turysty, który przybył do Wenecji jest rejs romantyczną gondolą, oczywiście tą tradycyjną. Wygodnie siedząc w gondoli będziemy mogli podczas wycieczki podziwiać najpiękniejsze miejsca i chłonąć niezwykłą atmosferę tego romantycznego miejsca. Jeśli nam się uda, usłyszymy również śpiew gondoliera w tradycyjnej biało-niebieskiej koszulce w marynarskie paski. Po tym wodnym spacerze dobrze jest wypić cudowną włoską kawę w jednej z licznych kawiarenek, a następnie leniwie spacerować po Wenecji, w której każdy zaułek i uliczka kryją nowe tajemnice. Mnóstwo tu kościołów, z który warto odwiedzić przynajmniej kilka. W Wenecji łatwo pobłądzić, jeśli zwiedza się nią samodzielnie, dlatego dobrze jest skorzystać z usługi przewodnika lub kupić naprawdę dobrą mapę miasta z objaśnieniami. Na koniec nie można sobie odmówić smacznej pizzy na bardzo cieniutkim cieście. Dorośli mogą też pozwolić sobie na kieliszek białego wina, które szczególnie w letni wieczór ma cudowny orzeźwiający smak i jest sprzedawane wprost na ulicy.